• Zaufali Nam
• Portfolio
• O firmie
• FAQ

• Główna
• Oferta
• Kontakt

Blog internetowego studia graficznego

Witaj na naszym miniblogu. Stworzyliśmy ponieważ lubimy się wypowiadać w różnych kwestiach, tych dotyczących projektów graficznych jak i zupełnie z nimi nie związanymi. Zamierzamy opisywać historie z życia serwisu zabawne jak i bardzo poważne sytuacje, jakie się nam do te pory przydarzyły i które nas spotkają, ale i również teksty o logo, o powstawaniu projektów, czy też o ważnych artystycznych wydarzeniach. Projektowanie logo to poważna sprawa i na co dzień nie dzielimy się doświadczeniami i frustracjami, jakie Nas też dopadają. Chcemy by panowała tu luźna atmosfera.

Składniki dobrej wizualizacji cz. 1

Autor: Karolina Cycoń

24 stycznia 2008

Zachęcamy do zapoznania się z nowym cyklem publikacji, której tematem będą zagadnienia dobrej wizualizacji. Opiszemy jej składowe, przyjrzymy się im z bliska, podkreślimy ich istotne znaczenie w działaniu Twojej firmy. Na "pierwszy ogień" rzucamy jeden z najważniejszych elementów wizualizacji mianowicie: nazwę firmy.

Z wymyśleniem nazwy spotkamy się na samym początku zakładania firmy, a dokładniej przed jej rejestracją w urzędzie. A więc jest to ważny moment, bo już wtedy zaczynasz tworzyć wizerunek swojej firmy. Nazwa firmy będzie towarzyszyć Ci przez cały czas trwania Twojej działalności gospodarczej. Warto zatem poświęcić temu tematowi jak najwięcej uwagi.

Zanim jednak wpadniesz w twórczy szał wymyślania nazwy:) zapoznaj się z przepisami dotyczącej rodzaju działalności jaki zakładasz. Niektóre z nich określają jakie elementy powinna zawierać nazwa. Dotyczy to np. spółek. Dobrze jak nazwa firmy wiąże się z działalnością, ale nie musi. Wymyślenie naprawdę dobrej nazwy nie jest bagatelą.

Zatem co radzimy?
1. Spróbuj na kartce papieru powypisywać wszystkie słowa jakie kojarzą Ci się z działalnością Twojej firmy. Pisz nawet te które wydają Ci się mniej trafne.
2. Z zebranego słownictwa pogrupuj, wybierz te słowa które najbardziej pasują do Twojego zakresu działalności.
3. Pobaw się w łączenie słów, pamiętaj, że najprostsze zestawienie jest najlepsze.
4. Pamiętaj , ze moda na nadawanie nazw ulega zmianom i podlega wielu kryteriom, np. nazwa "IwoMar" utworzona od utworzona zapewne od imion właścicieli: Iwony i Mariana jest przykładem radosnej twórczości właścicieli firmy. Może się podobać jej twórcom i mogą być do tak utworzonej nazwy mocno przywiązani - jednak w naszym subiektywnym odczuciu brzmi okropnie.
5. Z mody już dawno wyszło (na szczęście!) nadawanie nazw z zakończeniem "-ex" typu "Budex" lub utworzonymi od imion jak na przykład "Marex", czy "Jarex" - zdecydowanie radzimy unikać tego zakończenia. Innym cieszącym się powodzeniem dodatkiem w nazwie jest "pol", na początku lub na końcu nazwy - ma to zapewne podkreślać polskie korzenie firmy, jednak przy olbrzymiej ilości firm z "pol" w nazwie (na przykład "Poltrans", "Poltex", "Darpol") raczej należy unikać tworzenia nazw z tym dodatkiem. Na Polskim rynku jest juz ich wystarczająco dużo. Postawmy na kreatywność, pomysłowość i przeanalizowanie tematu. Dodatek "bud" sugeruje związek z budownictwem, zaś "med" z medycyną - ich rozpowszechnienie jest już tak duże, że nazwy oparte o te dodatki brzmią nieatrakcyjnie i giną wśród tysięcy im podobnych. Z kolei użycie nazwiska jako nazwy firmy jest możliwe, ale nie w każdym przypadku dobrze brzmi.
6. Postawmy na kreatywność, pomysłowość i przeanalizowanie tematu. Dodatkowych sprawdzeń nazwy możesz dokonać używając katalogów teleadresowych dla firm oraz używając wyszukiwarek internetowych. W tym ostatnim przypadku, jeśli nie pojawi się żadna strona z wybraną przez Ciebie nazwą, to trafiłeś w dziesiątkę. Jeśli znalazłeś coś, co jest słowem w jakimś języku, sprawdź, czy nie oznacza ono czegoś negatywnego. Bardzo modne są ostatnio nazwy w języku angielskim - może ma to sens dla firm działających na międzynarodową skalę, jednak nazwanie zakładu szewskiego "Shoe Control Depot", to lekka przesada.
7.Użycie nazwy składającej się z liter jest jedną z możliwości jakie można wykorzystać. Jako przykład weźmy firmę "ABB" - te trzy litery nie mają sensu w tym złożeniu i nie znaczą dokładnie nic, choć wielu ludzi wie, jak duży koncern się za nimi kryje. Powstanie tej nazwy wiąże się z nazwami jej właścicieli - dwóch spółek o nazwach "Asea" i "Brown Boveri" - czyli każda litera to kawałek nazwy właściciela. Są firmy, które tworzą nazwę bardzo zbliżoną do nazwy jakieś znanej na rynku firmy, by wykorzystać jej renomę dla swoich produktów, czy usług. Przykładem takich działań może być marka "Panasonix", która jest łudząco podobna do nazwy marki "Panasonic" należącej do koncernu Matsushita. Nie zalecamy takich działań - jest to nieetyczne i zmierza do oszukania klienta. Klient, który raz poczuje się oszukany, już nigdy więcej do nas nie wróci, a nawet ostrzeże przed nami innych. Zwróć uwagę na takie ogólnie znane i pozytywne przykłady nazw jak: "Sony", "Sanyo", "Adidas", "Nike", "Coca-Cola", "Pepsi", "Panasonic". Te nazwy są łatwe do wypowiedzenia, na ogół dosyć krótkie. Nie powstały one ot tak sobie w przypływie czyjegoś natchnienia. Rozważana była każda litera, brzmienie i ewentualne znaczenie w wielu językach - te nazwy zostały stworzone na zlecenie i to za ciężkie pieniądze.
8. Wymyśloną przez siebie nazwę firmy sprawdź pod kątem tego jak zostanie zapisana przez kogoś, kto pierwszy raz ją słyszy i jak zostanie przeczytana przez kogoś, kto jeszcze takiej nazwy nie widział. Ma to duże znaczenie szczególnie, gdy będziesz swoją nazwę podawał komuś przez telefon lub gdy klienci będą się wymieniali informacją o Twojej firmie między sobą. Kłopoty mogą się pojawiać przy nazwach obcojęzycznych, które inaczej są zapisywane, a inaczej czytane, a także przy nazwach jak najbardziej polskich, ale zawierających polskie znaki diakrytyczne (ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż) lub takie dźwięki jak "h" lub "ch", "rz" lub "ż", "ó" lub "u", które mogą powodować błędy w zapisie nazwy. Ponadto kłopotliwe mogą być nazwy z powtórzonymi literami na przykład nazwa "Baass" może być zapisana jako "Bas", "Baas", czy "Bass". Niektóre litery są do siebie bardzo podobne brzmieniowo jak "p" i "b", "k" i "g", "c" i "dz", "d" i "t", "f" i "w". Może to czasem powodować problemy. Przy wymyślaniu nazwy swojej firmy możesz się naprawdę wyżyć. Imię i nazwisko zostało Ci dane i już go raczej nie zmienisz, przy nazwie firmy możesz się wykazać własną inwencją, lecz pamiętaj: jeśli firmie się powiedzie to zmiana nazwy będzie kłopotliwa i kosztowna.

Historia logo

Autor: Paweł Kluk

10 sierpnia 2007

Większość rzeczy jakie dzisiaj znamy wymyślili już starożytni. Również i logo miało swoje początki w starożytności, a właściwie w Grecji. Na początku logo tworzyła pojedyncza litera w celu łatwiejszego rozpoznawania usługi lub produktu, litery te szybko ewoluowały na dwie i więcej liter skomponowanych w różny sposób. W XIII wieku logo ewoluowało od prostych liter do znaków używanych przez kupców i handlowców. Były to symbole masońskie, znaki używane przez różne cechy ( np. złotników), znaki wodne używane przez wytwórców papieru bądź też szlachtę. Epoka spółczesna – epoka informacji – odmieniła oblicze logo i zmieniła sposób jego projektowania. Obecne społeczeństwa są o wiele bardziej świadome istnienia roli logo, niż było to kiedyś. Z powodu niezwykłego zatłoczenia na rynku mnogości ofert i konkurencji, konieczność osiadania, dobrego logo jest dziś oczywista. To ważne, by logo firmy wyglądało profesjonalnie. Pełniąc rolę „wizerunku” firmy czyli wizualnej identyfikacji, służy do rozpoznawania instytucji, przez klientów ale również do utożsamiania się z firmą przez pracowników i kierownictwo. Większość wizerunków podlega nieustannej ewolucji. Cele tych modyfikacji są różne, i mają bardzo indywidualny charakter. Głównymi powodami owych modyfikacji są z reguły, zwiększenie unikalności logotypu (większe wyróżnienie na tle konkurencji) oraz dostrojenie do obowiązujących lub przyszłych trendów. Zacznijmy od logotypu „Pepsi” należącego do firmy „Pepsico”. Za każdą modyfikacją logotypu, stoi trochę inna przyczyna. Dziś o pepsi można śmiało powiedzieć, że najbardziej podobna jest właśnie do Pepsi… Czy cel został więc osiągnięty? Na dzień dzisiejszy tak, jednak możemy być pewni, że przyszłość narysuje nam nową rzeczywistość, z którą „Pepsi” na pewno się zidentyfikuje. Jaki jest w końcu ten obecny trend? Na ten temat można by pewnie napisać doktorat. Na trendy w profesjonalnym wzornictwie ma wpływ wiele wewnętrznych, indywidualnych czynników, których nie wolno uogólniać. Nowoczesne technologie pozwalają na coraz większą swobodę w manipulowaniu kolorem i stylem znaku firmowego, co często wykorzystują współcześni projektanci. Celem zastosowania przejść tonalnych, zwanych też gradientami, jest często stworzenie efektu wypukłości znaku firmowego. Rezultaty zastosowania odpowiednich gradientów sprawiają, że logo nabiera przestrzennego, trójwymiarowego charakteru. Ciekawe rozwiązanie stworzyła grupa Brandinstinct osadzając znak rozpoznawczy marki „Era GSM” na strukturze przypominającej perłę. Kierunek, jakim jest uwypuklenie, jest najbardziej charakterystyczny dla branży motoryzacyjnej. Większość koncernów zastosowała na przestrzeni ostatnich lat modyfikację logotypów swoich marek. Takie rozwiązania choć z reguły są kosztowniejsze w utrzymaniu i ekspozycji, dają fantastyczne efekty wizualne.

24/7 hours

• Główna|
• O Firmie |
• Kontakt|
• Oferta |
• Portfolio |
• Zaufali Nam |
• FAQ

© LogoProjekt.pl. All rights reserved.

• Valid:
• XHTML 1.1
• Valid:
• CSS